poniedziałek, 27 lutego 2012

Nowe kolczyki ...


Swarovski ... marka znana chyba przez większość chociażby ze słyszenia. Ja również wiedziałam o jej istnieniu już od kilku lat ale dopiero teraz skusiłam się na jakiś ich wyrób..
W moim mieście kilka minutek od mojego domu znajduje się ich sklep i w sumie codziennie w drodze do i z pracy przechodzę obok niego J
Ale jak do tej pory nic jakoś szczególnie mnie nie skusiło... do teraz!
Zobaczyłam je w sumie kątem oka i od razu mi się spodobały, dodatkowy atut to 50% przeceny :P Wybaczcie za jakość zdjęć, robione z lampą i bez (jakość pozostawia wiele do życzenia... wiem)
Na kolczyki jest dwa lata gwarancji. Nie można dopuścić aby kryształy miały kontakt z chemią, więc najpierw makijaż i fryzura a dopiero potem biżu J Prysznic i spanie w nich również zakazane J Pani w salonie powiedziała że niestety nie dotrzymanie powyższych instrukcji spowoduje to że kryształki zmienią kolor więc lepiej nie ryzykować :P 


 A czy Wy macie jakieś doświadczenia z tą biżuterią? Jeśli tak to jak u Was się nosi? Pozdrawiam xoxo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz